Powoli wychodzę z postu. Wprowadzam nowe warzywa i owoce powoli, a sałatkę polałam olejem z orzechów arachidowych.Wypiłam dziś pierwszy kubek rosołu na obiad z marchewką zamiast makaronu i wypiłam kawkę spacerując nad wodą:) piękny dzień i płaski brzuch:)