Sokolica83's Journal, 07 August 2018

Gawenzi moim 52 to jak lżejszym 82 hehe ciężki strasznie jest... Dobry na miasto na lansik hehe dam go córce jak sobie kupię lżejszy hehe 😏 JW1206 na początku sezonu to chodziłam jak kaczka haha ale z czasem się tylek przyzwyczaja... Nakładkę żelowa kupiłam to jest troszkę lżej 😁 

Hehe, tak się domyśliłem ale za późno :) Jak trzaskasz 52 km na (sorry) tym złomie, to na jakimkolwiek sensownym rowerze nie będzie to dla Ciebie żadnym wyzwaniem :)  

Sokolica83, jak będziesz rozglądać się za nowym, to pogadaj z Ziberouno, nie wiem czy z aktywnych użytkowników jest ktoś równie kompetentny 😉 

Za nowym rowerem oczywiście 😁 

Moj zlom jest ciezki i zurzyty... koszt 150 zl ;) i od dwóch miesięcy nie wymieniłem jeszcze jednego pękniętego pedała 

Hehe DJ Ty i i te Twoje skojarzenia hash Ziberouno co myślisz o crossie na aluminiowej ramie???  

Niestety, ale nic lepszego nie da się wymyślić  

Sokolica jeśli nie planujesz jazdy po górach, piasku, sypkim szutrze tylko asfalt i raczej ubite dukty crosowy sprawdzi się najlepiej. Jeśli zapachną Ci też górki to mtb xc na 29 calach będzie najbardziej uniwersalny. Przy crosowym jak,dobrze dobierzesz szerokość i bieżnik opon poszalejesz na asfalcie a i na żwirku lub lekkim piasku gleby nie zaliczysz. Ty najlepiej wiesz jak jeździsz i pod siebe musisz wybrać. 

zalezy gdzie jezdzisz i jak jezdzisz, jak turystyczne wycieczki po szutrach i asfaltach i polnych drogach to faktycznie rower crossowy bedzie najlepszy. A jaki to juz kwestia ile masz na niego kaski :) 

Dzięki śliczne za porady... Przeważnie są to wypady po okolicznych miejscowościach.... Przeważnie asfalt ale czasami o przez łąki się przejedzie.... Co do kaski to jeszcze nie wiem... Za rok będę kminic ile i co 😁