CukierkowaOla's Journal, 03 June 2015

45kg???!!! przy jakim wzroście?  

No tak  

170 

anoreksja?!  

Nieee, wiem jak to wygląda bo kiedyś miałam. Anoreksja polega na brzydzeniu się jedzenia a ja jeść lubię  

Pozatym czy dziewczyna z awatara wygląda na anorektyczkę? Moim zdaniem nie. A to zdjęcie jest właśnie moje.  

zacznij od silowni. to fundament odchudzania. waga stoi bo nie cwiczysz i cialo dostosowalo zapotrzebowanie do podazy. i bedzie tak robilo za kazdym razem jak bedziesz jesc mniej niz potrzebujesz (ew nie jesz mniej niz potrzebujesz) poprzez redukcje miesni. a to one odpowiadaja za zapotrzebowanie. nie chce mi sie wszystkiego setny raz pisac.. :P 

Vobo ja ćwiczę, siłownie mam w domku i używam jej co drugi dzień, i nie jest to tak że tylko siedze na sprzęcie :/  

typowo silowo? gdzies tam napisalas ze na czczo trenujesz. to blad. chyba ze to cwiczenie nie przekracza 15 minut. po wstaniu masz wysoki kortyzol wiec cialo jest w stanie katabolicznym. im wiecej mu dasz wysilku to tym bardziej przypalisz sobie miesnie i tym samym zmniejszysz swoje zapotrzebowanie 

Nie uwazam cwiczenia na czczo za blad. Uwielbiam tak cwiczyc. Wystarczy odpowiednio podejsc do tematu :) 

Napisałam elaborat i wyłączyło mi neta, niech to ...wrrr.... 

Więc raz jeszcze... Twoja waga 50 kg przy wzroście daje BMI w przybliżeniu 17 co już jest NIEDOWAGĄ!!! Cel jaki sobie obrałaś da Ci 15, co jest NIEDOŻYWIENIEM i kwalifikuje się na hospitalizację jak przy anoreksji! Jeśli miałaś to wiesz. A anoreksja to nie tylko jadłowstręt, jest to też obawa przed przybraniem na wadze. Nie wiem jak rozumieć stwierdzenie, że "lubisz jeść" skoro nie dostarczasz organizmowi nawet minimum. Przy treningu siłowym, jak twierdzisz, światopogląd powinien być odwrócony o 180'. Oczywistą rzeczą jest, że mięśnie ważą więcej więc i waga nie jest tu żadnym wyznacznikiem, a analizator składu ciała, fałdomierz, a nawet cm krawiecki!! Nie odbieraj tego jako atak, ale Twoja waga jest skrajnie niska! 

W sumie to racja :) 

bmi to najbardziej gowniany wskaznik jaki wymyslono. nie uwzglednia szerokosci korpusu. ja majac beben piwny (+12kg) ktory juz dosc mocno wystawal bylem wedle bmi w normie. a teraz jestem w dolnej granicy normy. sama waga tak na prawde nie przedstawia niczego a bmi juz tym bardziej 

Ciezko nie zgodzic sie z tym, ze BMI jest slabym wspolczynnikiem. Ale _trollu_ vibo... zwroc uwage na reszte argumentow - faktycznie wazy tyle co kruszynka. 

zalezy od przypadku, tu jest rozsadnym wskaznikiem  

Pomoglby ale wydaje mi sie, ze bylabys zbyt chuda xD 

Maciejo zgarnia lajka :P 

Yodus, piona! Zawsze cwicze na czczo. Czesto po 16h postu, robiac czasami 2h treningi. Masa miesniowa nie ulega zmniejszeniu wrecz odwrotnie. 

idac tym tropem ja tez jestem jak kruszynka z moja waga. gryps w tym ze wizualnie jestem oceniany na 75. ale wazac 75 bylem zalany jak prosiak. waga to tez gowniany wskaznik